poniedziałek, 29 września 2008

Mąż, w którym nie ma podstępu

(Dn 7,9-10.13-14) lub (Ap 12,7-12a)
(J 1,47-51)
Święto świętych archaniołów Michała, Gabriela i Rafała (czytania własne)

Jezus rzadko kogo chwali - przynajmniej na kartach Ewangelii. Zazwyczaj są to poganie lub nawracający się grzesznicy. Dziś pada niezwykle pochlebna opinia o Natanaelu, człowieku skądinąd pełnym uprzedzeń wobec Galilejczyków.
Natanael jest jednak człowiekiem uczciwego, prawego sumienia. Nie ma w nim podstępu, a więc nie szuka realizacji swoich planów, wizji i zamierzeń. Nie ma podstępu, a więc jest posłuszny i uczciwy w swojej relacji z Bogiem (co wcale nie oznacza, że nie popełnia błędów i grzechów).
Prawość sumienia oznacza, że poddaję swoje pragnienia, plany i wizje prowadzeniu Boga.
Zadaję Mu uczciwe pytania i zgadzam się na przyjęcie każdej odpowiedzi.
Nie stawiam na swoim, bo kocham Go, jakim jest.
Przyjmuję, co zaoferowane, lecz nie biorę, na co mam ochotę.
Daję, co cenne, ale nie rzucam ochłapów.
Pytam, ale nie żądam odpowiedzi.
Proszę, ale nie wymuszam zgody...

Brak komentarzy: