czwartek, 30 października 2008

Zbroja

(Ef 6,10-20)
(Łk 13,31-35)
Czwartek XXX t.zw., rok II

Ewangelia wyznacza wysokie standardy, nierzadko budząc we mnie poczucie, że nie jestem w stanie ich spełnić. Chrystus wzywa bowiem do miłości nieprzyjaciół, do ustawicznego przebaczania uciążliwym i wrogim bliźnim, do dawania świadectwa Prawdzie, nawet jeśli stawia mnie to w bardzo niewygodnej społecznie sytuacji. Walkę o wierność toczę najpierw sam ze sobą i nie zawsze wygrywam...
Chyba dlatego św. Paweł wzywa, by stawać do tej walki w oparciu o moc łaski, a nie w zaufaniu we własne siły. To wiara ma być zbroją, a nie gruba skóra. To sprawiedliwość ma być pancerzem, a nie podstęp i przemyślność. Bronią ma być Słowo Boga, a nie kłamstwo i manipulacja. I wrogiem ma być demon, a nie mój brat - grzesznik, taki sam biedaczek, jak ja.

Brak komentarzy: