czwartek, 23 października 2008

Magis amica

(Ef 3,14-21)
(Łk 12,49-53)
Czwartek XXIX t.zw., rok II

"Amicus Plato, amicus Socrates, sed magis amica Veritas" ("Przyjacielem jest Platon, przyjacielem Sokrates, ale większą przyjaciółką jest prawda") - mówi starożytne przysłowie. Niejeden się na jego dźwięk obraził. Niejedna przyjaźń została wystawiona na ciężką próbę, gdy padły słowa twarde, wymagające...
Bo tak już jest, że prawda nie zna kompromisów. Dzieli ludzi na tych, którzy za nią idą i na tych, którzy się jej sprzeciwiają. Dzieli, w dramatyczny sposób odsłaniając skutki złamania sumień.
Powiedziana bez miłości - zabija, jak cios nożem w serce. Wypowiedziana z miłością - mimo całej stanowczości, choć może zranić, jednocześnie budzi do nowego życia. Cały problem w tym, że Prawdzie trzeba uwierzyć. Trzeba jej zawierzyć, za nią podążyć, a to nierzadko jest bardzo trudne.

Brak komentarzy: