sobota, 22 listopada 2008

Horror i nadzieja

(Ap 11,4-12)
(Łk 20,27-40)
Sobota XXXIII t.zw., rok II
Wspomnienie św. Cecylii, dziewicy i męczennicy

Zawsze mnie zastanawia, dlaczego niektórzy ludzie lubią filmy grozy, horrory... Im bardziej przerażające, tym lepsza zabawa. Elementem, który wywołuje największy lęk jest misterium śmierci, która ...nie jest ostateczna. Nie jest jednak również życiem i szczęściem. Jest przedłużeniem koszmaru umierania.
Nie ma co ukrywać, że śmierć sama w sobie budzić może lęk; jest końcem tego, co znane i początkiem tego, co nieznane. Ale, jak pisze św. Jan, prawdziwa miłość usuwa lęk. Ci, którzy poznali prawdziwe oblicze miłości, którzy są przyjaciółmi Boga, w śmierć wchodzą z ufnością, że jest bramą życia wiecznego.

Brak komentarzy: