(Hi 38,1.12-21;40,3-5)
(Łk 10,13-16)
Piątek XXVI t.zw., rok II
Nie pomogła obecność Jezusa w miastach Judy, nie wystarczyło głębokich kazań, niezwykłych cudów - po wskrzeszenia włącznie. Zresztą, nawet zmartwychwstanie samego Chrystusa niewiele w tym nastawieniu zmieniło. O nieszczęśliwi ludzie, którzy patrząc nie widzą, słuchając nie słyszą, którzy będąc w centrum wydarzeń niczego nie dostrzegają. Nieszczęśliwi, którzy zbyt są zapatrzeni w koniec własnego nosa, by zauważyć dłoń Boga. Nieszczęśliwi, którzy wszystko sobie zawdzięczają... Nieszczęśliwi - ich brak szczęścia też będzie ich zasługą. Tak dopełni się dramat ludzi, którzy byli zbyt zajęci sobą, by przyjąć zbawienie.
piątek, 3 października 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz